PODRÓŻE UCZĄ I BAWIĄ…
Dzień Dziecka, to czas na dużą porcję zabawy i potężną dawkę wrażeń. Takie wyjątkowe świętowanie mieli uczniowie z klas 3a i 3c. Cały dzień spędzili w Gdańsku. Dzień rozpoczęli od spaceru nad morzem. Słoneczna pogoda zachęciła do zdjęcia obuwia i spaceru po piachu, a nawet do zamoczenia stóp.
Kolejną atrakcją była wizyta w Operze Bałtyckiej. Najpierw dzieci obejrzały spektakl “Pomposo i Wielki Dur”. To opowieść o bohaterach, którzy przemierzali różne muzyczne krainy w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania dotyczące opery i teatru. Pomocnikami są przyjaciele i sami widzowie. Każdy odcinek dotyczy innego zagadnienia. Tym razem strażnicy muzyki zawędrowali do krainy improwizacji, która okazała się Operą Bałtycką. To było spotkanie z twórczością Stanisława Moniuszki. Dzieci wysłuchały pięknego wykonania arii Skouby “Ten zegar stary” z opery Straszny dwór”. Warunkiem udziału we wspólnej przygodzie było opanowanie kilku umiejętności. Najpierw odbyła się lekcja taktowania. Trzeba było też poznać dynamikę utworów i zasady improwizacji oraz interpretacji utworów. Na koniec jeszcze nauka kroków polskiego tańca narodowego-mazura i brawurowe wykonanie. Ten spektakl dostarczył wiele emocji. Potem zajrzeliśmy za kulisy opery. Odwiedziliśmy magiczne miejsca, w których przygotowuje się wszystko do spektakli. Okazało się, że oprócz aktorów, potrzebny jest sztab ludzi. Pracują montażyści, oświetleniowcy, panowie od mediów, akustycy, charaktezytorki, krawcowe, fryzjerki, szewcowe, modystki i inni. Czy wiecie, że pierwszą najważniejszą osobą w teatrze jest inspicjent? Zajmuje niewielkie miejsce przy kurtynie, a na jego głowie jest prawidłowy przebieg sztuki. To on kieruje ruchem na scenie i musi czuwać, by aktor na czas się pojawił. Pełni też rolę suflera. Wyświetla mrówki, czyli polskie napisy dla widzów, gdyż opery często śpiewane są w innych językach. Jeszcze tylko wizyta w orkiestronie, miejscu dla orkiestry i próba naszych umiejętności wokalnych. W sali do ćwiczeń dla śpiewaków mieliśmy prawdziwą wokalną rozśpiewkę. To było naprawdę duże przeżycie. Zdobyliśmy wiedzę na temat zawodów związanych z teatrem.
Wycieczkę zakończyliśmy na szalonych zabawach w Rodzinnym Parku Rozrywki. Zjazdy, przejścia, jazda kolejką i wiele innych atrakcji pozwoliło na rozładowanie emocji. To był naprawdę wyjątkowy Dzień Dziecka i oby trwał i trwał…
Dorota Gwarda